poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Rozdział 7

 Con , Jams i Tristan siedzieli na podłodze z planszą do rozmowy z duchami . Jeszcze tego brakowało !
- Czy Con jest ciotą ?- Spytał James , a drewniane coś zaczeło się ruszać . - Tak ! Wiedziałem ! - Krzyknął Tristan .
- Czy James to idiota ? - Spytał . Nie mieli już o co pytać ? - Nie ? Jebany duch .- Con wziął tarcze i ją połamał.
-To było mojej siostry ! - Krzyknął James .
 - Koniec zabawy ! - Podeszłam do nich .
- Roxanna ?! Co ty tu robisz ? - Spytał Con
- Ziomek ja tu mieszkam . Co brałeś ?- Spytałam zła
 . - Nic. Posprzątaliśmy .- Powiedział i poszedł w strone schodów a za nim reszta . Gdy już wyszli wyłączyłam światło . Gdy weszłam na góre wszyscy siedzieli i oglądali mecz . Westchnełam i poszłam odebrać telefon. .
 - Hallo ?
- No cześć . Masz czas ? - Spytał Louis (?)
- Ta mam .
- Wspaniale . Pojedziesz ze mną do moich rodziców ? Eleanor jest we Francji , a oni chcą żebym przyjechał . - Powiedział zdenerwowanym głosem.
- A co będe z tego miała ? - Pytam na co on się śmieje .
 - Przyznam się że jestem gejem , i Liam to mój chłopak , a wszyscy myślą że niby ja i Harry. Ha śmieszne .
 - Louis ty nie jesteś gejem . - Wzdycham
. - Wiem . Kupie ci psa .- Mówi na co uśmiecham się
. - Dobra .
- Jedziemy tam na dwa dni. Będe po ciebie za 15 minut .- Rozłancza się . Biegne do mojego pokoju . Wyciągam torbe z szafy i wkładam tam potrzebne rzeczy . ~~~~
- Louis przyjechał !!! - Krzyczy Con na co wzdycham .
 - IDĘ !! - Biore torbe w ręke i ide do salonu.
 - Siema Louis. - Mówie na co on wstaje i mnie przytula mówiąc zwykłe 'Cześć'' . Gdy jesteśmy już w samochodzie , czeka nas kilka godzin podróży .
- Czemu nie wziołeś swojego Chłopaka ? - Pytam , na co on parska śmiechem ,i odpowiada na mój żart .
- Ym ... Liam musiał niestety zostać w domu i pilnować naszego dziecka . - śmieje się . Lou dodaje dziwnym głosem . - Wiesz Tommy ma już 5 lat , ale nadal jest niegrzeczny . - Wybucham śmiechem .
 - Ale wy się znacie dopiero prawie 4 lata -Louis'owi schodzi uśmiech z twarzy
. - Ym... No przecież wiem ! - Mówi z dziwną miną . - Eleanor jest lepsz od Liam'a . Liam to tylko mój brat . Tak jak reszta . A ty jesteś moją marchewką . - Wybucham śmiechem . ~
~~~ Gdy podjerzdżamy na podjazd Tomlinson'ów , Louis otwiera mi drzwi i bierze mój bagaż.
- Louis ! - Jego mama mocno go przytula .
- Cześć Mamo . -  Louis Całuje ją w policzek . - To jest Roxanna.  Moja przyjaciółka .- Uśmiecham.się .
- Miło poznać . - Pani Tomlinson mnie przytula , co odwzajemniam
. - Panią też , pani Tomlinson . - Mówie. Gdy wchodzimy do środka Louis się rozgląda a ja prowadze małą rozmowe z jego matką . Siadamy w salonie na miękkich kanapach .
 - Nie ma dziewczyn ? - Pyta Lou.
 -  W szkole . - Uśmiecha się Pani Tomlinson
. - A gdzie mój brat i siostra ? - Pyta Lou z podekcytowaniem
. - Śpią na górze .- Uśmiecham się na widok miny Louis'a . Jest taki szczęśliwy . - Możemy ich zobaczyć .- Pyta Lou na co , pani Tomlinson się uśmiecha , i kiwa głową. Razem z Lou idziemy za nią na góre . Gdy jesteśmy w Małym pokoiku Pani Tomlinson podchodzi do łóżeczka a zaraz za nią Louis .
 - Cześć maluszki . To ja wasz brat .- Szepcze Louis , a mój uśmiech się powiększa. Louis bierze chłopca na ręce . To taki miły widok dla oczu . Louis przytula brata i szepcze mu coś na ucho . Jego mama bierze siostre Louis'a na ręce i podchodzi do mnie podając mi ją . Gdy dziecko jest już na moich rękach podchodze do Lou , a ten się do mnie uśmiecha . Dzieci mają piękne kolory oczu . Ernest ma przepiękne niebieskie oczy , prawie takie jak Niall , ale Ni ma ładniejsze . Doris ma za to piękne zielone oczy podobne do Harry'ego . - Widzisz Ernest . To moja przyjaciółka Roxanna .- Szepnął Louis. Ernest się uśmiechnął .- Wreszcie mam brata .- Powiedział do mnie szczęśliwy . Uśmiech nie schodził nam z twarzy .
 - Moge zrobić wam zdjęcie i to upamiętnić ? - Spytała Pani Tomlinson.
 - Jasne mamo . - Razem z Louis'em ustawilośmy się do zdjęcie
 . - Gotowe . Dodam go na Instagrama jeśli nie macie nic przeciwko .
 - Jasne że nie mamy nic przeciwko .- Mówi Louis i siada na fotelu razem z Ernest'em . - Podaj mi Doris .- Mówi , a ja powoli podaje mu Doris . Mama Louis'a robi zdjęcie i się do niego uśmiecha . Jestem na 100% pewna że Louis będzie wspaniałym ojcem . Siedzimy jeszcze z 30 minut w pokoju dzieci , a następnie gdy zasypiają schodzimy na dół . Dziewczyny przychodzą ze szkoły , Witają się z Louis'em , Lou mnie przedstawia . Lottie* pyta się go Gdzie Eleanor? a ten jej odpowiada że wolała siedzieć we Francji. Gdy zbliża się wieczór razem z Lou idziemy do jego starego pokoju .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ * Nwm jak się pisze. Lottie czy Lotti

niedziela, 16 marca 2014

Rozdział 6

Chłopcy zaczeli grać na gitarze i wygłupiać się . Pomagałam im pisać piosęke . Myśle że fankom się spodoba . Włączyłam mój telefon . Miałam miliony nieodebranych połączeń , i sms'ów.


Odpisałam Conor'owi . Martwił się . Miałam tagże sms od Zayn'a .

-Z kim tak piszesz? - Spytał Calum . Westchnełam .
- Zayn'em .- Calum się uśmiechnął .
-Spoko gość - Przytaknełam . Calum wstał i podszedł do reszty . Wyciągnełąm mój telefon i napisałam do Niall'a

.
- Chłopaki ja już będe się zbierać .- Wziełam moją torebkę .
-Tak szybko ?- Spytał zawiedziony Michael .
- Może spotkamy się innym razem - Uśmiechnełam się . Przytuliłam każdego , wymieniliśmy się numerami i porzegnaliśmy . ZZamówiłam taksówkę i czekałam z 5 min zanim przyjachała . 
~~~~~
Weszłam do domu . Conor siedział w salonie z resztą jego zespołu .
- Cześć chłopaki .- Usiadłam koło Brada .
- Cześć Roksi - Powiedzial Brad . Po przywitaniu się , graliśmy w jakieś gry i wygłupialiśmy się . Chłopcy u nas nocowali , wiec po 23 poszli do piwnicy . Spali w piwnicy ponieważ tam są trzy ogromne łóżka , x-box , Wielka plazma ,Kanapy , dużo zabawek , mini kuchnie  i zajebista łazięka .Piwnica to taki nasz koncik . Gdy ktoś u nas nocuje to właśnie w piwnicy Ostatnio Niall , Zayn , Louis i Liam tu nocowali . Niall zjadł wszystk  lodówki , Zayn popsół telewizor rzucjąc poduszką .

Weszłam do mojego pokoju .Usiadłam na łóżku i westchnełam .Na mojej poduszce była karteczka .

'' Przepraszam za wszystko . Bądzmy Przyjaciółmi ? 

                            Kocham Harry xx ''
Co do kurwy nedzy ?!

~``````````~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Bardzo , ardzo was przepraszam za takie opóźnienie !
Mój laptop był popsuty . 
Przepraszamza błędy.
Kocham was ♥

niedziela, 23 lutego 2014

Rozdział 5

-Jak to o nas ?- Spytałam . Harry westchnął .
- Chciałem cię przeprosić ...- Wyszeptał.- Wiem że przezemnie cierpiałaś . ...- Przerwałam mu .
- Cierpiałam to mało powiedziane .- Szepnełam ..-... Całymi nocami płakałam ...Matka mi zmarła... nikt mnie nie pocieszał... Ciełam się ..... nawet nie wiesz jak za tobą tęsknilam .... Gdy ty znikłeś , nikt oprócz Conor'a mnie nie briniłł.... Chciałam umrzeć . A ty draniu nawet nie zadzwoniłeś... nie napisałeś ... a gdy już się widzieliśmy mówiłeś tylko głupie ''cześć''...- Tym razem to on mi przerwał .
- Twój brat mówił jak bardo cię skrzywdziłęm . Powiedziała żebym się do ciebie nie zbliżał !!- Podniósł głos .
- Trzeba było nie słuchać tego głupka . Chyba masz własny rozum !!- Też podniosłam głos.
- Nie chciałem żebyś znow cierpiała jak wyjadę !!
- Mniej bym cierpiał bo wiedziała bym że ...- Ktoś mi przerwał wchodząc do pokoju .
- Co wy się tak drzecie ?!- Spytał Conor.
- Po co go tu wpuściłeś ?!- Wybiegłam z pokoju . Mam ich wszystkich kurw dość !! Wyciągnełam telefon i wybrałm numer Niall'a , on mi zawsze pomorze.
- Hallo ? - Usłyszałam jego głos . Wyszłam z mojego domu i szłam w kierunku Nando's.
- Niall ?
-Cześć.- powiedział wesoły.
- Spotkajmy się w Nando's .
- Jestem w Nando's .
- Zaraz będe - Rozłączyłam się . Wyszłam przez brame . Boże ile fanów . Przepychałam się . Nie miałam czasu na rozdawanie autografów , czy robieniu sobie zdjęć . Po chwili u mojego boku stał Mark który nie dopuszczał fanów do mnie .

~~~~

Weszłam do Nando's .
- Ja będe siedział tam , jak coś to podejdz .- Powiedział Mark i poszedł . Rozejrzałam się do okoła szukając Niall'a . Siedział z Michael'em . Podeszłam do stolika i usiadłam koło Niall'a.
- Cześć Michael . Cześć Niall .- Uśmiechnełam sie sztucznie .
- No Hej młoda . Dawno cię nie widziałem - Powiedział Michael którego po chwili przytuliłam .
- Ja ciebie też dawno nie widziałam .
- Coś się stało ? - Spytał Niall .
- Pokłóciłam się z Harry'm - Spuściłam głowę .Niall mnie przytulił .
- Nie martw się . Harry to debil .- Do naszego stołu doszła kelnerka.
- Co podać ? - Spytała .
- To co zawsze .- Powiedział Niall .
- Dla mnie to samo .-  Michael .
- Dla mnie też .- Mruknełam .
- Zamówienie będzie za 10 albo 5 minut .- Powiedziała i odeszła.

~~~~~~~

Wyszliśmy właśnie z Nando's . Mój telefon cały czas dzwonił , więc go wyłączyłam .
- Mark ja zadzwonie po ciebie jak już chłopcy skończą . Do zobaczenia - Powiedziałam . Mark przytaknął i odszedł machając nam . Weszliśmy do samochodu Niall'a . Michale siedział z przodu a ja z tyłu .
- Jedziemy do nas czy do studia ?- Spytał Michael .
- Nie wiem . Roksi , gdzie wolisz ?- Spytał Niall.
- Do domu ?
- Okej . - Po kilku minutach byliśmy już w domu 5SOS

Michael otworzył drzwi , i weszliśmy do środka .
- Wróciłem !!!- Krzyknął Michael. Z salonu wyszedł Luke

-Cześć .-Powiedział i przytulił Niall'a a następnie podszedł do mnie .- A ty jesteś sławna Roanna tak ?
- Jasne .- Zahichotałam . Luke pokazał gestem ręki że mamy iść za nim . Weszliśmy do salonu . Ja usiadłam na kanapie z Niall'em , a Michael poszedł po reszte . Z tego co wiem będą pisać piosęki . Super . Po kilku minutach Michael ,Ashton i Calum.
- O siema Niall - Powiedziali razem na co się zaśmiałam .
- A to jest Roxanna . Kojarzycie ? Ta co wygrała x-Factor.- Powiedział Michael .
- To ona ?- Spytał zaskoczony Calum , zahichotałam .
- Tak to ja .- Podeszłam i rzytuliłam karzdego z nich .
- Kurwa jestem twoim fane . Mogę z tobą zdjęcie ? Proszę ?- Spytał Calu .
- A ja jestem waszą fanką i chce z wami zdjęcie .
- Niall zrobisz ?- Spytał Ashton . Niall przytaknął i wziął od niego telefon . Popstrykał nam zdjęcia , naszymi telefonami .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No Heej :*
Co tam u was ?
Podoba się rozdział ?

LOVE YOU ALL ♥☺☺☻♥

niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 4

*Harry's POV*

Gadałem właśnie z Lou , gdy coś , a raczej ktoś wciągnął mnie pod wode .
Dziewczyna sojrzałą na mnie zdziwiona i puściła moją noge.
Wynurzyłęm się razem z nią .
Koło niej pojawił się Niall , a ja miałem ochote mu przywalić .
- Wygrałem !- Powiedział do niej . Co wygrał ?
- Nawet nie wiem jak mam się w to bawić. -Wyznała i spojrzała na mnie .
- Lepiej się gra to z Harry'm....No ale on mi ściąga spodenki .- Zarumienił się . Już wiem co robili . - Dobra pogramy w coś innego. A tak ogulnie kogo złapałaś ?
- Mnie .- Odezwałem się . Niall spojrzał na mnie .
- Ooo . Cześć Harry .- Czy on mnie dopiero zaówarzył ?! - To my ci nie przeszkadzamy . Chodż Roxanna .- Wziął ją za nadgarstek i ruszyli w głąb basenu . Louis zaczął się śmiać .
- Hazz...Hazzz....Hazzzzzz ,,,,- Przeciągał .- Wyglądałeś jakbyś chciał go zabić .- Zaśmiał się i klepnął mnie w plecy .Louis zaówarzył moją mine mówiącom '' Lepiej odejdz chyba że chcesz w ryj '' . Spojrzał na mnie smutnym wzrokiem .- Pogadaj z nią .- I odpłynął . Wyszłem z basenu i usiadłem na leżaku . Obserwowałem ją . Gadała z Horanem . Wtedy gdy staliśmy Niall nawet mnie nie zaówarzył . Był zajęty patrzeniem na nią . A ona była moja .Nie oddzaywam się do niej .... ponieważ nie chcę jej krzywdzić . Teraz napewno będzie z Niall'em ..... nie wiem czy wytrzymam patrzeniem jak się całują , albo przytulają .Moje myślenie (xD) rzerwała fanka prosząca o autograf .

*Roxanna's POV*

Weszłam do mojego domu .
-CONOR!!!-Wydarłam się by sprawdzić czy jest w domu .
-CZEGO !?- Odkrzyknął . Weszłam do jego pokoju . Siedział i grał na gitarze .
-Ja idę spać .- Powiedziałam mówiąc mu tym samym żeby zszedł do piwnicy grać .
-Spoko .- Znowu zaczął grać .

- Idż do piwnicy grać .-Powiedziałam . Odłorzył gitare i usiadł na łóżku .
- Wiesz że dopiero 16 . - Mruknął robiąc coś na telefonie .
- No .... - Warknełam .
- Dobra będe cicho .
- Dzięki ..- Wychodziłam już z jego pokoju .
- Chłopaki przychodzą o 18 .- Zatrzymałam się .
- Macie być cicho ....bo inaczej  zamknę was w piwnicy i nie wypuszczę .- Powiedziałam zamykając drzwi od jego pokoju . Gdy już weszłam do swojego wyciągnełam z szafy bielizne i jakieś rzeczy w których będe mogła spać . Weszłam do łazienki  z zamiarem wzięcia rysznica...

***

Połorzyłam się na moim miękim łóżku . Wziełam telefon z szafki . Wsadziłam sobie słuchawki do uszu , i włączyłam jakąś piosęke . Po kilku minutach zasnełam .


***

Obudziłam się czując jak ktoś odgarnia mi włosy za ucho . Otworzyłam powoli oczy i dozanłam szoku .
Harry .
-Przepraszam nie chciałem cię obudzić .- Wyszpetał i się odsunął . Co on tu wogule robi ?!
- Nic się nie stało .- Podniosłam się do poycji siedzącej .
- Chciałem porozmawiać .- Powiedział patrząc na swoje buty .
- O czym ? - Spytałam nie pewnie .
- O nas .- Zamarłam...


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hah ;3
Sory że tak późno ....
Nie zabijajcie mnie że w tym momencie ...
Kocham was Aniołki ...

Love You All ♥

piątek, 14 lutego 2014

Rozdział. 3

Gdy rano się obudziłam , byłam sama w łóżku . Przetarłam oczy i chwyciłam do ręki mój telefon . 12 :32 . Super . Zeszłam pocichu na dół . Usłyszałam śmiech , więc skierowałam sie do kuchni . Byli tam wszyscy i jakaś pusta blondynka .
-Cześć Roxanna -Przywitał mnie Niall .
-Cześć -Mruknełam . Niall postawił mi talerz z goframi . Mniam .
- Cześć Ksieżniczko .- Powiedział Zayn i przytulił blądynkę .- To jest Perrie . Moja narzeczona .- Blądynka wyciągneła do mnie ręke .- Pezz to jest Roxanna , przyjaciółka Niall'a .- Uścisnelam dłoń blondynki .
-Miło cię poznać .- Powiedziała .
- Ciebie również- Uśmiechnełam się sztucznie . Skąś ją kojażyłam , ale nie mogłam sobie przypomnieć skąd . Wziełam gofra do buzi i zaczełam powoli jeść . - Skąś cię kojaże , ale nie wiem skąd .-Powiedziałam wkładając tależ do zmywarki .
- Oh... Jestem piosękarką . Kojrzysz Little Mix ?
- Aaa... To ty jestes  Perrie Edwards ?
- Tak to ja .- Uśmiechneła się do mnie ....


~~~ W moim domu ~~~~

- To co robimy ? - Spytał Niall . Siedzieliśmy wszyscy u mnie na chacie . Oprócz Zayn'a . Został z Pezz...
No i Hazzy też nie było .
- Idziemy na kręgle ? - Zaproponował Liam .
- Może pójdziemy na basen ? - Spytał Louis z dziwny uśmiechem . On coś knuję .
-Jasne , czemu nie ?- Powiedziałam . Weszłam do mojego pokoju , spakowałam potrzebne rzeczy , do małej torby i wyszłam . Chlopcy już czekali .

~~~~~

Siedziałam właśnie z tymi wariatami w basenie . To jakieś dzieci ! Topią się na wzajem , chlapią karzdego kogo zobaczą , a w dodatku wyciągneli Harre'go na , Jak to Louis ujął ''Harry chodż z nami podbić Basen !''
Harry siedzi samotnie na leżaku i nic nie robi . Rozdaje tylko autografy , i robi zdjęcia z fanami .

Louis spojrzał na mnie , a następnie na Harre'go . Wyszedł z basenu i podszedł do niego .
Po chwili Harry pływał już w basenie .

Tak bardzo się zmienił. Nie ma już tych loczków co przedtem . Nie uśmiecha się ak często jak kiedyś . Nie oddzywa się do mnie . To już nie jest mój Harry . Z zamyśleń wybudził mnie Niall który wskoczył na bombe do basenu , ochlapójąc wszystkich . Wynurzył się koło mnie .
- Co robisz ? - Spytał . Odwróciłam wzrok od Harre'go i przeniosłam na Niall'a .
- Stoję ?
- Wiesz co ?
-Co ?
-Znam taką super zabawę ...- Niall miał minę mówiącą '' Uzyłem się od mistrza ''
- Jaką ?
- Nurkujesz . Podpływasz do byle jakiej osoby , i ciągniesz za nogę .- Uśmiechnał się złowrogo .- .. Harry grał inaczej . Ściągał mi bokserki .- Niall się zarumienił .
- Haahhaha....- Wybuchłam śmiechem .
- To co ? Grasz ?
- Jasne .
- Więc zasady są takie . Nurkujesz , z zamkniętymi oczami łapiesz kogoś za nogę i wciągasz pod wode . - Powiedział dummnie .
- Dobra .
-3...2...1..START !!- Szybko zanurkowałam i zaczełam płynąć .... sama nie wiem gdzie . Dotknełam ręką czyjejś nogi i pociągnełam . Otworzyłam oczy , i zobaczylam zdziwioną mine Harre'go . O KURWA....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Heeeej ;3
Rozdział do dupy ... no ale jest ;3
Kocham was wy moje aniołki ♥


niedziela, 9 lutego 2014

Rozdział 2

Niall usmiechnął się do mnie . Do pokoju wszedł roześmiany Louis i Harry . No to kurwa będzie zabawa.
- Ooo ! Cześć Roxanna .- Powiedział usmiechnięty . Harre'mu odrazu uśmiech znikł z twarzy .
- Cześć Louis .- Mruknełam. Obserwowałam Harre'go . Spojrzał na mnie z bólem w oczach , a następnie na nasze splecione ręce .
- Louis puka się .- Powiedział Niall . Harry odwrócił wzrok . Patrzył na swoje buty .
- Cześć .- Mruknąl Harry . Boże jak dawno tego nie słyszałam .
- Cześć Hazz..- Spojrzał mi głęboko w moje piwne oczy .
- Fajne włosy .- Zaśmiał się .



- Nie przeszkadzamy . Chcieliśmy powiedzieć tylk że wychodzimy do klubu .- Powiedział Louis i łapiąc Harre'go za nadgarstek wyszli . Wyplątałam moją dłoń , z dłoni Niall'a .
- Chciała byś gdzieś iść ?- Spytał Mnie . Patrzył w moje oczy .
-Ym.... No nie wiem . Może obejrzymy jakiś film ? - Spytałam , Niall się tylko uśmiechnął .
- No spoko .To może ja pójdę po Jedzenie a ty wybierz...- Przerwałam mu .
- Nie . To ja pójdę po jedzenie.... Wiesz , chciała bym zjeść w czasie filmu a nie przed . - Niall się zaśmiał . Wyszłam z jego pokoju i poszłam do kuchni . No w niej był Hazz i Lou . No to kurwa nieźle. Podeszłam do Lou .- Hej gdzie macie półkę Niall'a ?- Spytałam . Lou się zaśmiał .
- HHHAHHA .... tam .- wskazał palcem w strone ogromnej .... jakiego słowa użyć ? Nie mam pojęcia . To była ogromna szafka . Spojrzałam przerażona na Lou . Ten debil gadał z Harry'm , ale patrzył w moją strone. Podeszłam do szafki i otworzyłam . WOOOOOOOOW . Było wszystko . Torty , ciasta, żelki , batony , cókierki , ciastka , owoce , popcorn , Cola  i dużo innych rzeczy . Wziełam popcorn , i pare innych rzeczy . Zanim poszłam na góre włorzyłam popcorn do mikrofali , po kilku minutach siedziałam w objęciach Niall'a oglądając jakiś denny film .

Gdy film się skończył było już po 22 .
- O kurwa ! Późno już . Musze padać .- Powiedziałam ubierając buty .
- Możesz zostać na noc .- Zaśmiał się Niall . W sumie to jutro mam wolne .
- Jasne .- Mruknełam ściągając buty .
- Masz to ..- Niall rzócił we mnie jakąś bluzką . A na niej napis Crazy Mofos . Hhahahahha spoko . - Tam jest łazienka . - Wskazał na drzwi białe jak jego zabki .
- No spoko . - Powiedziałam uśmiechając się do niego .
- Ręcznik w pierwszej szafce po lewo .- Usłyszałam jeszcze te słowa i wlazłam do jego łazienki .

~~~~`~~~

-Niall to nie jest śmieszne .- Powiedziałam gdy Niall śmiał się z tego że beknełam . Boże jak można się z tego śmiać .
- Hhahaha...Dobra...hahahha..już ...- Podszedł do mnie i przytulił .- Idziemy spać .- Pocałował mnie.....w czoło . Ach ten Niall .
-Ja śpię po lewej .- Powiedziałam . Niall zaśmiał się . Co w tym śmiesznego ?
- YH JA TAM ZAWSZE ŚPIE !!- Wydarł sie . Wystraszyłam się . Ten debil zaczął się śmiać .... znowu ..... Znam taki cytat ''Hahahhahahahahahhahaha ~ Niall Horan ''
- Dobra to ja po prawej .- Westchnełam i przeszłam na drugą strone .
- To ja na środku .- Powiedział Zayn który wlazł do pkoju Niall'a .
- Spoko . Ja śpię na podłodzę .- Powiedziałam. Zayn zaśmiał się .
- Dobra będe spał w swoim pokoju . No ale Harry gdy wróci z dziwką , nie będe mógł spać .- Zayn usiadł na łóżku  i westchnął.
- Zayn ma pokuj koło Hazzy .- Mruknął Niall . We trójkę połorzyliśmy się do łóżka . Na szczęście Niall miał ogromne łóżko , więc mogło się tu nawet z 4 osoby zmieścić .
Gdy już zasypialiśmy , usłyszeliśmy śmiech .
- No Harry wrócił .- Mruknął Zayn który leżał na środku . Wtulił się we mnie .
- Harry !! Ah mocniej!- Usłyszałam .
- Boże - Mruknełam na co Zayn zaśmiał się cicho .
- Harry ma dzisiaj głośną .- Powiedział Niall .
- Doradzam posłuchać jakiejś muzyki . - Powiedział Niall . Zayn wziął swój telefon i włorzył słuchawki do uszu . Ja a następnie Niall zrobiliśmy to samo . Po jakiś 15 minutach chłopcy spali .  Jedak ja nie mogłam . Myślałam dlaczego Harry jest taki nie miły dla mnie . No bo co ja mu zrobiłam. Teraz jest Męską dziwką . Nie mam nic do niego . Nadal uważam go za najlepszego przyjaciela , mam w dupie czy jest gejem czy dziwką , kobiecarzem czy czym tam jeszcze może być .
- Hahahha .- Usłyszałam śmiech Niall'a . Dziwne . On nawet przez sen się smieje .  Lol .  Wyłączyłam muzykę , ale odrazu porzałowałam tego .
- Uh Harry ! Oooo tak !!!- Boże . Wsadziłam w  uszy moje słuchawki i włączyłam sobie jakąś piosęke . Zayn się we mnie wtulił , ja po kilku minutach też już w kącu zasnełam ....


**************************************************************************


Witam ;3
Rozdziały będom 3 albo 4 razy w tygodniu ;3

Love You All ♥

Rozdział 1

- Roxanna wstawaj...-Mój brat szturchał mnie łokciem -... Musisz jechać do studia nagrać tego cover'a.-Otworzyłam oczy i się do niego uśmiechnełam.-... Tak Niall  już na ciebie czeka - Powiedział i wyszedł z mojego pokoju . Wstałam i odrazu poszłam do łazienki. Łazienka była średniej wielkości . Podeszłam do lustra . Zrobiłam lekki makijarz i umyłam zęby . Poszłam spowrotem do mojego pokoju i wyciągneła z szuflady ciuchy . Przebrałam się w nie i poszłam do kuchni.

Gdy weszłam do kuchni , Niall i mój brat Conor gadali o czymś .
-Hej Piękna .- Niall Przytulił mnie i podał mi miskę z płatkami .
-Hej Nialler.- Zaczełam wcinać płatki.
- Wiesz że za godzinę musisz być w studiu ? - pytał Conor.
-Jasne że wiem.- Zaśmiałam się nerwowo. Gdy zjadłam płatki włorzyłam talerz do zmywarki .
-Dobra Niall zabieraj dupe i jedziemy .- Powiedziałam chowając telefon do kieszeni.

Wyszliśmy z mojego domu .... Mieliśmy mały problem .
Pred domem było ze sto moich fanek , plus drugie tyle Niall'a .
- Jedziem moim samochodem .- Powiedział Niall .
- Spoko .- Razem z Niall'em pokierowaliśmy sie do czarnego Jeep'a. Niall otworzył mi drzwi a ja wsiadłam .

~~~~

Po jakiś 30 minutach byliśmy już na miejscu . Dzięki Markowi , ( Mój ochroniarz) Weszliśmy owiele szybciej do środka.
Gdy już znaleźliśmy się w jednej z sal , Niall przywitał się z Bradley'em .
- Dzisiaj nagrywamy cover do ' Never say Never'' Nauczyłaś się słów ? - Spytał Brad.
-Jasne . Przecierz ja kocham tą piosęke .- Brad pokazał rękom na pokój dzwiękoszczelny . Posłusznie do niego weszłam , i załorzyłam słuchawki na uszy . Usłyszałam pierwsze nuty piosęki ...

~~~~~~~~~

- Dobra robota !- Powiedział uśmiechnięty Niall .
- Tsa....wiem....Nie podlizuj się.- Mruknełam i napiłam się wody .
- Dzisiaj wypuszczam cię wcześniej . No to do jutra .- Powiedział Bradley . Razem z Niall'em wyszliśmy z studia . No kurwa teraz to tu jest więcej Fanów niż , rano .
- Tutaj !- Razem z Niall'em spojrzeliśmy na uśmiechniętego Liam'a , w samochodzie Niall'a . Poszliśmy w strone Jeep'a .Niall wsiadł na miejse pasarzera obok Liam'a , a ja na tylne siedenie , gdzie siedział Zayn .
- Cześć .- Powiedziłam uśmiechnięta .
- No Hej . Jak było w studiu ? - Spytał Zayn .
- Nawet dobrze .- I tak zakończyła się nasza rozmowa . Pewnie zastanawiacie się skąd znam Liam'a i Zayn'a ? Jakieś dwa , albo trzy miesiące temu gdy razem z Niall'erkiem byliśmy na łyżwach zabrał i ze sobą .
Louis'a też znam . Chłopcy są bardzo mili . Też mi pomagają . No ale bardziej wole Liam'a  i Zayn'a niż Louis'a . Nie wiem co Hazz powiedział Louis'owi , ale myśle że sie nie lubimy. Spojrzałam na okno , i właśnie uświadomiłam sobie że nie jedziemy do mojego domu .
-Ym...Gdzie edziemy ? - Spytałam . Liam się zaśmiał.
- Do nas . Nigdy u nas jeszcze nie byłaś  . A my u ciebie to chyba już z sto razy byliśmy . - Razem z Niall'em wymieniliśmy się spojrzeniami .- A w dodatku nie poznałaś jeszcze Harre'go .- Niall spojrzał na Liam'a zdenerwowany .
- Może pojedziemy do Roksi . Wiesz pewnie jet zmęczona .- Powiedział Niall . On jedyny wiedział o zachowaniu Hazzy .
- U nas też może odpocąć .- Zayn ukatrupię cię ! Reszta drogi mineła w ciszy . Boże boje się . Jak zareaguje Harry ?!

~~~
Liam zatrzymał samochód przed ich willą .
- Jesteśmy.-Powiadomił nas . Wysiadliśmy z samochodu . Niall złapał mnie za ręke żeby dodać mi otuchy . Uśmiechnełam się do niego . Zayn dziwnie na nas patrzył . Weszliśmy do pięknej willii . Było cicho , możliwe że nie ma tu Harre'go .
- To my pójdziemy na góre .- Powiedział Niall i złapał mnie za ręke . Gdy byliśmy już w jego pokoju , i usiedliśmy na łóżku spytał mnie. - Wszystko okej ?
- Jasne ... -Mruknełam .
- Chyba ich nie ma . Wiesz jest już 18 więc pewnie pojechał na dziwki .- Niall złapał mnie za ręke i splutł nasze palce . Pasowały do siebie . Spojrzałam na nasze ręce . Niall zrobił to samo. Spojrzałam mu w oczy . Uśmiechnełam sie lekko .
- Dziękuję że jesteś.- Powiedziałam .....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam was ;3
Jak wam się podoba ?

Love You All ♥